Baduchowski Tenis

rezerwacja kortów
rezerwacja kortów

Turniej nocny 2015

Dariusz Migas został zwycięzcą kolejnej edycji Turnieju Nocnego w grze pojedynczej mężczyzn rozegranego na kortach w Miętnem z soboty na niedzielę 4-5.07.2015.Kim jest ów Nocny Rycerz?To tenisista bardzo ciekawy-samouk-obdarzony przez naturę wieloma umiejętnościami składającymi się na tzw. tenisowy talent.Mimo że w tenisa gra dopiero drugi sezon(w ubiegłym sezonie był drugi w Drafcie),dysponuje dobrym czuciem piłki grając świetne woleje,potrafi szanować piłkę grając długie wymiany ale i mocno,płasko uderzyć forhendem,nieźle też serwuje.Nade wszystko jednak rozumie zawiłości tej trudnej gry,czuje ją i ciągle się rozwija robiąc z dnia na dzień widoczne postępy.Jeśli dodamy do tego sportowy upór i charakter godny wielkich mistrzów tenisa(dopiero zdjęty gips z pękniętej kości przedramienia),to mamy obraz zawodnika który już w niedalekiej przyszłości może stanowić ścisłą czołówkę naszego lokalnego tenisa,a i w tym sezonie -jak zapewnia-ostatniego słowa jeszcze nie powiedział.Brawo!W finale pokonał Marka Mikołajczaka,który z przytupem rozpoczął ten sezon i tempa nie zwalnia-dwa tygodnie wcześniej był na podium turnieju otwarcia w deblu,teraz finał w nocnej grze pojedynczej,wysokie miejsce na liście Open-no,no…aż prosi się napisać Marek jak wino-im starszy tym lepszy!W całym turnieju obowiązywał tenis „poszukujący” wygrywającej piłki,na pewno z kortów nie wiało nudą-wręcz przeciwnie.Bojowo poczynali sobie debiutanci,ładnie grał zwycięzca turnieju pocieszenia Michał Makowski,tylko te końcówki…Po raz pierwszy do czwórki tenisowej imprezy awansował Mateusz Bureć-przegrana w meczu o trzecie miejsce z Pawłem Pałyską wstydu mu nie przynosi,choć Paweł akurat mierzył wyżej-i słusznie,bo był jednym z głównych faworytów do wygranie imprezy.Może za rok?Wszystkim gratuluję i dziękuję za wspaniałą atmosferę w jakiej odbywał się turniej,chciaż o drugiej w nocy wróciłem do domu zmęczony….ale spełniony!
                                                                                                                    Wojciech Baduchowski