Baduchowski Tenis

rezerwacja kortów
rezerwacja kortów

Relacja

Adam Winiarski został 6.10.2013 zwycięzcą kolejnej edycji Turnieju Szkoły Tenisa – Wojtek Cup 2013. W meczu finałowym pokonał po trzymającym w napięciu do ostatniej piłki trzysetowym dreszczowcu Michała Węgorka 6/3 3/6 7/6(6), spełniając swoje marzenia o „podwójnej koronie” – tydzień wcześniej triumfował bowiem w finale Challengu Open pokonując obrońcę tytułu – Mariusza Leszka. Tym samym Adam potwierdził, że to był jego sezon i jego czas – w drodze do tenisowych zaszczytów pokonał wszystkich graczy, którzy w ostatnim czasie stanowili szczyt tenisowej piramidy….chociaż miał w tym wszystkim trochę szczęścia – ale wiadomo komu ono sprzyja. Finał Wojtek Cup przebiegał w pięknej, jesiennej scenerii i w atmosferze wzajemnego szacunku graczy wobec siebie – obaj byli świadomi stawki meczu oraz klasy przeciwnika po drugiej stronie siatki. Zaczęło się trochę nerwowo – wymiany byłe krótkie i szarpane, ale z czasem gra nabierała coraz większych rumieńców.Po przegranym pierwszym secie w drugim walczący o swój pierwszy znaczący tytuł w grze pojedyńczej Michał miał przebłyski znakomitej gry posyłając na drugą stronę siatki całe serie kończących uderzeń,co było zwiastunem nieuchronnie zbliżającej się trzeciej partii spotkania – i tak też się stało. Po dwóch setach idealny remis okraszony fragmentami pięknej ,widowiskowej gry. W trzecim secie doświadczony w bojach o wysoką stawkę Adam szybko odskoczył na 4/1 i wydawało się ,że jest pozamiatane…. . Doprowadzając do stanu 6/6, Michał pokazał, jak szybkie postępy czyni w swojej nie trwającej przecież zbyt długo tenisowej edukacji. Tie break to znowu prowadzenie Adama 4/1 i …..piłka meczowa dla Michała przy stanie 6/5 dla niego! Miał „wykładkę” na pół kortu, miał tylko podpisać „wyrok” , ale ……poślizgnął się, zgubił rytm biegu i wyrzucił! To była ta jedyna szansa na wygranie tego bardzo emocjonującego meczu – drugiej już nie dostał. Bo tenis to taka gra – bierzesz albo nie! I tego Michał jeszcze musi się nauczyć, by zostać „numerem jeden”. W meczu dwóch absolutnie równorzędnych przeciwników zwyciężył Adam, zapisując tym samym na swoim koncie jeden z najlepszych sezonów w swojej przygodzie z tenisem – zasługując jednocześnie na miano Tenisisty Sezonu 2013 na kortach otwartych – wielkie brawa!

Wojtek Baduchowski